Shopping Cart

Każdy człowiek zasługuje na równe szanse i możliwość życia w zgodzie z własną tożsamością”: Elżbieta Mirga-Wójtowicz o badaniach dotyczących Romów

W sierpniu 2024 roku Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji opublikowała raport z badania „Doświadczenia uchodźców romskich z Ukrainy w korzystaniu z pomocy i usług w Polsce”. Celem badania było zrozumienie trudności, z jakimi mierzą się romscy uchodźcy z Ukrainy w Polsce.

Portal UAinKrakow.pl przeprowadził rozmowę z dr Elżbietą Mirgą-Wójtowicz – przedstawicielką fundacji „Jaw Dikh”, badaczką współpracującą z Uniwersytetem Warszawskim, jedną z autorek badania.

O badaniu

Wojna w Ukrainie trwa prawie 3 lata. Według danych Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji, na rok 2024 ponad 14 milionów ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów szukając schronienia zarówno na terenie Ukrainy, jak i poza jej granicami. Zgodnie z danymi Biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR), na czerwiec 2024 roku prawie 6 milionów uchodźców z Ukrainy zostało zarejestrowanych w Europie, zaś ponad 900 tysięcy mieszka obecnie w Polsce.

Choć większość uchodźców stanowią etniczni Ukraińcy, jedną z grup, która często pozostaje niezauważona, są ukraińscy Romowie. Byli oni stale wykluczani z systemów wsparcia społecznego w swoim kraju i obecnie mierzą się z podobnymi problemami w Polsce.

Celem badania było zebranie danych na temat tego, jak romscy uchodźcy korzystają z pomocy i usług, z jakimi wyzwaniami się spotykają oraz zaproponowanie rekomendacji na przyszłość w celu poprawy ich sytuacji.

Autorami badania są: Elżbieta Mirga-Wójtowicz, Karina Padshah, Jan Rusek, Harley Emery, Aileen Woit. Asystentkami badawczymi były Monika Szewczyk i Karolina Kwiatkowska.

Zainteresowanie tematem wsparcia dla Romów

Elżbieta Mirga-Wójtowicz podkreśla, że integracja Romów to dla niej bardzo osobista kwestia, ponieważ dotyczy jej własnej tożsamości: jako Romka mieszkająca w Polsce na własne oczy widziała, z jakimi problemami zmaga się jej społeczność.

“Ponieważ nie wyglądam jak stereotypowa romska kobieta, nie doświadczyłam tak częstej i bezpośredniej dyskryminacji, jak inni ludzie, którzy wyglądają „typowo”. Jednak w starszych klasach średniej  wielokrotnie słyszałam, że „asfalt powinien leżeć na swoim miejscu”. To znaczy, że każdy powinien zajmować swoje miejsce. Szczególnie, gdy mówiłam, że planuję studiować i chcę kontynuować edukację.

Później często słyszałam komentarze, dziwne pytania, a nawet wyrazy niezadowolenia lub zdziwienia moją obecnością w różnych miejscach pracy. Nie działo się nic poważnego, ale oznaczało to, że musiałam pracować nad swoją samooceną. To specyficzny rodzaj rasizmu: podskórny, niewidoczny, systemowy, kiedy społeczeństwo z zasady wątpi w ciebie z powodu przynależności do konkretnej mniejszości, w tym przypadku Romów.

Dyskryminacja, ograniczony dostęp do edukacji i rynku pracy, stereotypy – to tylko niektóre z wyzwań, z jakimi mierzą się Romowie.

Moja praca to nie tylko profesjonalne czy aktywistyczne zainteresowanie, ale także misja. Uważam, że każdy człowiek zasługuje na równe szanse i możliwość życia w zgodzie z własną tożsamością, celem mojej pracy jest, aby Romowie w Polsce mogli być równoprawnymi członkami społeczeństwa, sprawczy i obecni w różnych przestrzeniach, zachowując jednocześnie swoją kulturę i tradycje”.

Kiedy w Ukrainie rozpoczęła się wojna…

Elżbieta opowiada, że gdy w Ukrainie rozpoczęła się wojna, od razu stało się jasne, że ukraińscy Romowie znajdą się w szczególnie trudnej sytuacji. Jako Romka z Polski czuła moralny obowiązek, aby im pomóc, ponieważ mierzyli się z podwójną marginalizacją: jako uchodźcy i jako Romowie.

„Romowie często byli pomijani przez organizacje humanitarne, ponieważ mają specyficzne potrzeby. Co więcej, aby skutecznie im pomagać, trzeba lepiej zrozumieć kulturę i sytuację Romów. Wiedziałam, że moje i innych Romów i Romek doświadczenie w pracy z polskimi Romami może być przydatne w organizacji kompleksowej pomocy, która wychodziłaby poza doraźne wsparcie i uwzględniała ochronę ich praw. Dla mnie ta pomoc była także szansą na budowanie mostów między różnymi społecznościami i pokazanie, że szacunek i zrozumienie mogą przynieść korzyści wszystkim”.

– Jakie trudności napotkaliście przy udzielaniu pomocy w tamtym czasie i jakie wyzwania uległy zmianie po trzech latach wojny?

„Na początku kluczowym problemem był brak dokumentów u wielu ukraińskich Romów, co utrudniało im dostęp do pomocy humanitarnej i usług publicznych. Ponadto wielu z nich doświadczyło dyskryminacji – zarówno w ośrodkach dla uchodźców, jak i poza nimi. Bariera językowa oraz brak zaufania do instytucji komplikowały komunikację, a organizacje humanitarne często nie wiedziały, jak odpowiednio reagować na ich potrzeby.

Ogólnie sytuacja jest bardzo dynamiczna i ciągle się zmienia. Z perspektywy systemu wsparcia zauważalna jest poprawa: organizacje humanitarne i inne NGOsy zaczęły lepiej rozumieć specyficzne potrzeby Romów, a niektóre z nich nawiązały współpracę z organizacjami romskimi, co dodatkowo zwiększyło efektywność działań. Niemniej jednak problemy związane z brakiem mieszkań, trudnościami w dostępie do edukacji oraz traumami wojennymi nadal pozostają poważnym wyzwaniem”.

Wykorzystanie doświadczenia integracji polskich Romów w pomocy ukraińskim Romom

Elżbieta jest przekonana, że to doświadczenie ma praktyczne zastosowanie i podzieliła się pozytywnymi przykładami, takimi jak wprowadzenie w polskich szkołach stanowiska asystenta międzykulturowego:

„W Polsce od ponad dwudziestu lat w szkołach działa asystent edukacji romskiej, który stanowi łącznik między uczniami, szkołami a rodzicami. Jego praca jest bardzo skuteczna w przypadku romskich dzieci. Na wzór pracy romskich asystentów w Polsce powstało stanowisko asystenta międzykulturowego, który odgrywał i a teraz szczególnie odgrywa bardzo ważną rolę w pracy z migrantami i uchodźcami z Ukrainy”.

Przebieg badania „Doświadczenia uchodźców romskich z Ukrainy w korzystaniu z pomocy i usług w Polsce”

Raport z badania został opracowany na podstawie analizy danych wtórnych, pogłębionych wywiadów, grup fokusowych oraz anonimowej ankiety online. Badacze przeprowadzili wywiady eksperckie z osobami pracującymi w instytucjach publicznych i organizacjach pozarządowych zajmujących się pomocą uchodźcom, natomiast w grupach fokusowych wzięli udział romscy uchodźcy z Ukrainy mieszkający w ośrodkach zbiorowego zakwaterowania.

Rozmowy z romskimi uchodźcami miały nieformalny charakter i często przyjmowały formę swobodnych dyskusji. Głównym celem takich rozmów było stworzenie atmosfery zaufania, w której uczestnicy mogliby czuć się komfortowo i swobodnie wyrażać swoje opinie.

Wyniki badania podzielono na kluczowe obszary: mieszkalnictwo, dyskryminacja i dostęp do usług, edukacja, medycyna i zdrowie psychiczne, bariery prawne, system wsparcia i koordynacja.

Mieszkalnictwo

Z badań wynika, wielu z nich znalazło schronienie w ośrodkach zbiorowego zakwaterowania, gdzie spotykają się z problemami segregacji, przeludnienia i złych warunków sanitarnych. Często takie miejsca znajdują się w odległych lokalizacjach od centrów miast, daleko od sklepów, gdzie dostęp do szkół i możliwości zatrudnienia jest ograniczony.

Dyskryminacja i dostęp do usług

Respondenci zgłaszali przypadki dyskryminacji i złego traktowania Romów, na przykład na granicy ukraińsko-polskiej. Problemy z dostępem do usług społecznych i innych wynikają z braku zaufania do systemów państwowych, nieznajomości procedur, bariery językowej i kulturowej praktyki Romów polegającej na poruszaniu się w rodzinnych grupach.

Problemy w edukacji

Ukraińskie romskie dzieci mają poważne trudności z integracją w polskim systemie edukacji. Na ich sytuację wpływają: geograficzna izolacja, odległość od szkół, bariery językowe, brak dokumentów i dyskryminacja w szkołach. Wiele romskich dzieci z Ukrainy nie jest zapisanych do formalnej edukacji, co wpływa na ich dobrostan społeczny i psychiczny, z kolei szkoły często nie mają odpowiednich zasobów i wiedzy aby wspierać romskie dzieci. Wiele dzieci nie uczestniczyło w edukacji w Ukrainie, co powoduje ze ich braki edukacyjne i potrzeby są ogromne.

Wsparcie w zakresie medycyny i zdrowia psychicznego

Przeszkodami w dostępie do usług medycznych są przede wszystkim: brak dokumentów, bariery językowe i dyskryminacja ze strony instytucji ochrony zdrowia. W kulturze ukraińskiej, polskiej i romskiej zdrowie psychiczne bywa tematem tabu, a zaburzenia psychiczne są często stygmatyzowane. Zaspokojenie potrzeb ukraińskich romskich uchodźców w zakresie zdrowia psychicznego jest kluczowe dla ich udanej integracji.

System wsparcia i koordynacja

Podczas gdy polskie społeczeństwo i instytucje państwowe początkowo zapewniały wsparcie dla podstawowych potrzeb wszystkich uchodźców, w tym ukraińskich Romów, dwa lata później istnieją znaczne luki w dostępności i jakości usług dla ukraińskich uchodźców romskich.

Społeczeństwo obywatelskie i organizacje romskie odegrały kluczową rolę w zapewnianiu wsparcia uchodźcom romskim, a silna rola organizacji romskich doprowadziła do wzrostu świadomości i większego dążenia do wspierania potrzeb ukraińskich uchodźców romskich.

Bariery prawne

Romscy uchodźcy często mierzą się z poważnymi trudnościami w uzyskaniu statusu prawnego z powodu braku dokumentów i biurokratycznych przeszkód. Znacząco brakuje wsparcia prawnego dostosowanego do specyficznych potrzeb romskich uchodźców. Taka luka pozostawia ich w sytuacji niepewności i uniemożliwia skuteczne poruszanie się w skomplikowanym systemie prawnym.

Zaskakujące wyniki badania: aspekty pozytywne i negatywne

Autorkę raportu z jednej strony ucieszyło, że udało się zgromadzić kompleksowe dane pokazujące specyficzne potrzeby Romów i mające praktyczne zastosowanie. Wyniki badania stały się podstawą do konkretnych rekomendacji, które mogą realnie zmienić sytuację. Z drugiej strony skala problemów, z jakimi miała do czynienia, była przytłaczająca.

„Ubóstwo potrzebujących Romów i przeciążenie organizacji udzielających pomocy były tylko wierzchołkiem góry lodowej. Najbardziej przygnębiały głęboko zakorzenione uprzedzenia wobec Romów, które wciąż stanowią ogromną przeszkodę na drodze do ich integracji… Niestety.

Największym problemem dla ukraińskich Romów jest dyskryminacja. Spotykają się z uprzedzeniami nie tylko ze strony instytucji państwowych, ale również innych uchodźców”.

Przydatność wyników badania

Elżbieta Mirga-Wójtowicz jest przekonana, że wyniki przeprowadzonych badań mogą być bardzo użyteczne w dalszej pracy z ukraińskimi romskimi uchodźcami w Polsce.

„Organizacje humanitarne będą mogły wykorzystać dane z raportu badawczego do opracowania bardziej efektywnych strategii wsparcia. Dla polskiego społeczeństwa to na przykład okazja do lepszego zrozumienia sytuacji Romów, co może pomóc w zmniejszeniu uprzedzeń i budowaniu bardziej inkluzywnego społeczeństwa. Wreszcie wyniki badania są cenne dla urzędników, ponieważ dostarczają konkretnych rekomendacji dotyczących polityki publicznej, która może przyczynić się do wzmacniania równości i sprawiedliwości”.

Żrodło zdjęcia: IOM Poland

O pożądanych zmianach w sytuacji ukraińskich Romów

Najważniejsze zmiany, według autorki, powinny dotyczyć zapewnienia godnych warunków mieszkaniowych, choć oczywiście nie tylko to wymaga poprawy.

„Konieczne jest zwiększenie liczby mieszkań socjalnych zamiast ośrodków zbiorowego zakwaterowania. Równie ważna jest edukacja: potrzebni są asystenci romscy, organizacja transportu dzieci do szkół i kursy językowe. Na rynku pracy należy wprowadzać szkolenia zawodowe i współpracę z pracodawcami. Przeciwdziałaniu dyskryminacji mogą pomóc kampanie edukacyjne oraz angażowanie mediatorów. Wreszcie, dla poprawy jakości życia kluczowy jest dostęp do ochrony zdrowia i wsparcia psychologicznego. Zdrowie psychiczne Romów można poprawić poprzez rozszerzenie dostępu do wsparcia psychologicznego. Ważne jest zatrudnianie tłumaczy i mediatorów, którzy pomogą w komunikacji. Wprowadzenie grup wsparcia, warsztatów terapeutycznych oraz zwiększenie finansowania usług w zakresie zdrowia psychicznego dla uchodźców mogłoby przynieść znaczącą poprawę. Wszystko to jest bardzo ważne, jeśli chcemy mieć empatyczne, rozumiejące i zjednoczone społeczeństwo, które zmierza ku dobrej, wspólnej przyszłości”.

Dla osób, które chcą dowiedzieć się więcej na temat sytuacji uchodźców ukraińskich  polecamy również:

Mirga-Wojtowicz E., Padshakh K., Rusek J., Emery H., Voit A., Szewczyk M., Kwiatkowska K. (2024), “Experiences of Roma Refugees from Ukraine in Accessing Services and Assistance in Poland” IOM, Poland. https://poland.iom.int/sites/g/files/tmzbdl1346/files/documents/2024-08/iom-poland_experiences_of_roma_refugees_26_08.pdf

* Mirga-Wójtowicz E., Fiałkowska K., Szewczyk M. (2023). National and local mobilisation of Roma and non-Roma organisations and activists in Poland supporting Ukrainian Roma forced migrants in the face of the war in Ukraine. Fundacja Jaw Dikh and ERGO Network: https://ergonetwork.org/wp-content/uploads/2024/02/E.nglish_Raport-ERGO-05-02.pdf

Artykuł ten można przeczytać również w języku ukraińskim

Artykuł powstał w ramach Kampanii: Przez sztukę do serc i umysłów – Kampania społeczna o ukraińskich Romach w Polsce. Kampania społeczna obejmie skoordynowany zestaw działań łączących instytucje publiczne i wiedzę akademicką, teatr, sztukę, dziennikarstwo i aktywizm. Projekt jest realizowany przez Fundacje Jaw Dikh w ramach wsparcia ERGO Network  i  European Philanthropic Initiative for Migration  

Tekst: Ksenia Minczuk
Zdjęcia udostępnione przez Elżbietę Mirgę-Wójtowicz 

Partnerzy:

Fundacja Instytut Polska-Ukraina

Klub Ukraiński w Krakowie - Fundacja Zustricz

The Jewish Community Centre of Krakow

Salam Lab, Laboratorium Pokoju.

Szlachetna Paczka -Pomoc potrzebującym - ubogim, dzieciom, seniorom, chorym i niepełnosprawnym.

NIĆ. Kawiarnio-księgarnia.